Niektórzy pytają mnie co może być ciekawego w staniu w miejscu i kręceniu kółkiem. Cóż, w takim wydaniu hula hop jest okropnie nudny. Wystarczy jednak włączyć ulubioną, dynamiczną muzykę i po prostu tańczyć. Wtedy hula hop staje się najlepszym partnerem, w którego trzeba się wczuć, trzymać jak najbliżej swojego ciała. I wiecie co jest najlepsze? To nadal wy prowadzicie :P
Póki co to mi wystarcza, ale nie ukrywam, że chciałabym nauczyć się kilku trików, jak na przykład sprężynka. Zobaczcie, co można wyczyniać z tym "nudnym" przedmiotem :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz